Forum www.nirvana.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

'On żyję!'
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.nirvana.fora.pl Strona Główna -> Kurt Cobain
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:58, 26 Sie 2009    Temat postu: 'On żyję!'

Znalazłam dziś na onecie ciekawy artykuł, który opisuje jak to fani tworzą teorię, w których ich idole, mimo że nie żyją, to żyją. Przynajmniej jak dla nich:D Elvis żyję. Michael żyję. Kurt? Podobno też...

Kurt Cobain - właściciel amsterdamskiego coffee shopu

5 kwietnia 1994 roku Kurt Cobain, wokalista i gitarzysta zespołu Nirvana, popełnił samobójstwo w swoim domu w Seattle, strzelając sobie w głowę ze strzelby półautomatycznej. Ponadto we krwi muzyka stwierdzono śmiertelną dawkę heroiny. Tak przynajmniej mówi wersja oficjalna, dla wielu fanów - nie do przyjęcia.

Jeden z jego wielbicieli nie miał wątpliwości, kiedy w 2003 roku zobaczył swojego idola w Puerto Rico. Do tego, co by nie mówić, niecodziennego spotkania miało dojść w centrum handlowym w mieście Mayaguez (zachodnie wybrzeże wyspy).

Do ponownego spotkania miało dojść, gdy muzyk spokojnie grał na gitarze w jednym ze sklepów muzycznych. Fan był na tyle natarczywy w swoim patrzeniu na gwiazdę, iż muzyk nagle opuścił sklep. Tym, co utwierdziło chłopaka w przekonaniu, że była to zmarła gwiazda, była piosenka przez niego wykonywana - "Something in the Way" z najbardziej znanego albumu "Nevermind".

Niestrudzony fan nie dawał jednak za wygraną i dążył do spotkania ze swoim idolem. W tym celu m.in. stworzył jego stronę internetową i opisał swoje przeżycia i przemyślenia. Pewnego dnia, to o czym marzył, stało się rzeczywistością. Gdy ujrzał go ponownie, nie zważając na potencjalną kpinę, poprosił Cobaina o autograf na nowo zakupionej książce o zespole Nirwana. Muzyk jednak chwycił go za koszulkę i z ogromną złością powiedział: "Wiem, kim jesteś, widziałem Twoją stronę internetową. Nikt nie musi wiedzieć, że ja tu jestem. Daj mi spokój i nie niszcz mi życia".

Trzeba przyznać, że młody mieszkaniec Puerto Rico miał sporo szczęścia, tyle razy spotykając martwą gwiazdę muzyki.

Według innej wersji Cobain mieszka w Amsterdamie i jest właścicielem jednego z coffee shopów serwujących marihuanę czy halucynogenne grzybki. Miał on udzielić ekskluzywnego wywiadu magazynowi "Factual World".

- Nie mam pojęcia kogo znaleziono w moim mieszkaniu. Ja po prostu chciałem od tego uciec, zwłaszcza od Courtney (Courtney Love - żona muzyka). Najpierw pojechałem do Tybetu, następnie do monastyru w Tajlandii, by medytować. Potem przyjechałem tu i otworzyłem swój interes. Myślę, że ktoś zobaczył zwłoki i uznał, że są moje, bo chciał zagarnąć mój spadek. Po kilku dniach od mojego wyjazdu usłyszałem, że umarłem. Potem oglądałem swój pogrzeb w MTV, nie lubię o tym mówić - miał mówić Cobain.

Pytany, czy jeszcze gra odpowiedział: "Jasne, w każdy piątek w moim coffee shopie". Zaznaczył jednak, że jeśli jego tożsamość zostanie ujawniona, będzie musiał po raz kolejny przeprowadzić się w inne miejsce.

Choć teorie spiskowe ujawniające dalsze losy Cobaina są rozbieżne, to jednak powody upozorowania śmierci są jednakowe. Jest to ucieczka od stresującego i przepełnionego obowiązkami życia.

Ponadto martwa gwiazda dla producentów, managerów jest bardziej wartościowa. Pośmiertne albumy przynoszą przecież kolosalne zyski. Sceptycy wskazują także, że nikt nigdy nie widział zdjęć martwego Cobaina. Nie przeprowadzono autopsji, lecz ciało Kurta od razu poddano kremacji.

Co wy na ten temat myślicie?:>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kayashi
Polly



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu dla umysłowo chorych im. Sweeneya Todda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:22, 27 Sie 2009    Temat postu: Re: 'On żyję!'

Nie wiem co o tym myśleć xD Powiem tak, "wszystko może być twoją prawdą ale nie wszystko prawdą globalną" - jak to Tim Burton niegdyś powiedział ;) Wnioskując, każdy sobie może wkręcić, że widział Kurta (czy Jacksona, czy Presley'a), bo pełno jest do niego podobnych muzyków, którzy nie są znani a lansują się na jego styl.
Znam to z autopsji, w sklepie 'Biedronka' niedaleko mojego domu pracuje facet, który jest strasznie podobny do Kurta i nawet ubiera się w stylu grunge ^^ więcej o nim nie wiem, prócz tego, że on doskonale wie gdzie leży w sklepie popcorn xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:27, 27 Sie 2009    Temat postu:

A tak w ogóle. Jakby chciał mieć święty spokój, to nie zakładałby interesu, nie grał by sobie w tym pubie czy co to tam było. Przecież ktoś by go na pewno poznał. Są jakieś zdjęcie albo coś..? No właśnie, nie ma. Tak naprawdę nie ma na to dowodów, że to Kurt.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marudas dnia Czw 16:31, 27 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kayashi
Polly



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu dla umysłowo chorych im. Sweeneya Todda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:51, 27 Sie 2009    Temat postu:

marudas napisał:
A tak w ogóle. Jakby chciał mieć święty spokój, to nie zakładałby interesu, nie grał by sobie w tym pubie czy co to tam było. Przecież ktoś by go na pewno poznał.

Otóż to xD Chyba, że chce kiedyś wyskoczyć i zrobić suprjasa "Hej! to ja Kurt, wciąż żyję i mam się świetnie!", w co wątpię.
A tak a propos żyjącego wciąż Kurta, jego duch w zeszłym roku kupił sobie dom! xD [link widoczny dla zalogowanych] oto artykuł z 2008 ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:51, 28 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
Sprawdziłam numer ubezpieczenia mojego zmarłego męża i okazuje się, że ma on dom w New Brunswick, w New Jersey. Kupił go w zeszłym roku i chciałabym wiedzieć, w jaki sposób. Jeśli rzeczywiście to zrobił, powinien pewnie ruszyć tyłek i pokazać się w domu.


Ty, to może jednak żyję? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kayashi
Polly



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu dla umysłowo chorych im. Sweeneya Todda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:56, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Chciałam powiedzieć, że wszystko jest możliwe, bo na LastFM Nirvana jest w trasie, ale teraz wchodzę na Lasta i widzę, że nareszcie ktoś to poprawił ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:50, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Ta, też to widziałam xD
Ciekawe kto zastępuje Kurta...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm/Oslo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:45, 15 Paź 2009    Temat postu:

(śmieje się) Ktoś jest na prawdę nie ten teges. Ja ostatnio w centrum Oslo widziałam norwega,tak strasznie podobnego do Kurta..(pomijając fakt że miał kolczyk w wardze) ale nie wierze w te brednie,mogli by dla jego świętego spokoju go zostawić.. A po za tym wątpie żeby Kurt wyglądał po 15 latach tak samo..eh


a te zdanie to już wgl jest śmieszne xd
``Najpierw pojechałem do Tybetu, następnie do monastyru w Tajlandii, by medytować. Potem przyjechałem tu i otworzyłem swój interes. Myślę, że ktoś zobaczył zwłoki i uznał, że są moje, bo chciał zagarnąć mój spadek. Po kilku dniach od mojego wyjazdu usłyszałem, że umarłem. Potem oglądałem swój pogrzeb w MTV, nie lubię o tym mówić - miał mówić Cobain. ``


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:00, 16 Paź 2009    Temat postu:

Koleś się nudzi i wymyśla bzdety

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary
In Bloom



Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:50, 24 Sty 2010    Temat postu:

Każdy fan Kurta i Nirvany chciałby żeby Kurt żył, dlatego ludzie którzy widzieli ludzi podobnych do Kurta tak bardzo chcą w to wierzyć, rozgłaszają to w internecie, mediach. Według mnie nic złego nie w tym nie ma. Ale jesli ktoś podaje sie za Kurta, opowiada o sobie jako o nim to jest szczyt chamstwa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:31, 16 Kwi 2010    Temat postu:

Teraz jak to czytam, wydaję mi się idiotyczne. Może nie całość, ale większość.

Co do autopsji: została przeprowadzona, wykonał ja Nikolas Hartshorne (jakoś tak się piszę), co ciekawe po niedługim czasie zmarł. Dodam też, że był przyjacielem Courtney.

Gdyby żył, starałby się nie ujawniać. A tu nawet wywiad do gazety. Hm. Ciekawe.

Z jednej strony, chciałabym żeby żył, lecz z drugiej, jeśli żyję (aczkolwiek bardzo mało prawdopodobne) czar legendy prysnąłby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary
In Bloom



Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:46, 18 Kwi 2010    Temat postu:

Jakby dał wywiad do gazety i to by był rzeczywiście on to przecież wszyscy by wiedzieli, że żyje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:43, 19 Kwi 2010    Temat postu:

Ale zawsze mogą pomyśleć że ktoś robi sobie jaja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary
In Bloom



Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:23, 21 Kwi 2010    Temat postu:

no tak, ale to wszystko 'gdyby' zył ;p a tak to jestem pewna, że w tych wszystkich wywiadach itp. wszyscy robią sobie jaja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudas
Downer



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:26, 22 Kwi 2010    Temat postu:

Kto normalny wierzy że Kurt żyję?
Myy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.nirvana.fora.pl Strona Główna -> Kurt Cobain Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin