Wiara

Mary

Ja jestem katoliczką, ale ostatnio coraz gorzej z moja wiarą.. niby chodze do koscioła i wg ale często wydaje mi się jakby boga nie było...

marudas

No to tak samo jak ja

Kayashi

huuu, a ja Wam muszę powiedzieć, że niedawno mnie wybierzmowali, więc pewnie na jakiś rok podziękuję kościołowi. Cóóóóż...Bierzmowanie to dla wielu sakramentalne Amen z kościołem.. ;]

marudas

Mnie to czeka za rok xD

Mary · Wysłany: Wto 22:34, 02 Mar 2010 Temat postu:

heh, ja wczoraj miałam jedno z comiesięcznych spotkań przed bierzmowaniem. Kayashi ma racje, że bierzmowanie to sakramet pożegnania sie z Kościołem.. wiele osób chodzi tylko tak na te spotkania i na spowiedz, żeby indeks zapełnić, a po bierzmowianiu - hulaj dusza, piekła ni ma!

marudas · Wysłany: Śro 20:20, 03 Mar 2010 Temat postu:

Czyli u mnie będzie tak samo, tak przynajmniej mi się wydaję. Nie czuję się specjalnie związana z kościołem.

Mary · Wysłany: Śro 22:09, 03 Mar 2010 Temat postu:

A ja czasami bardziej, czasami w ogóle... Jakoś nie bardzo odczuwam obecność jakiejś siły wyższej i działanie jej.

marudas · Wysłany: Pią 19:16, 05 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie ;/

Kayashi · Wysłany: Sob 0:52, 06 Mar 2010 Temat postu:

..Na dodatek jak się ma takiego księdza katechetę, co gada, co mu ślina na język przyniesie.. Jest ode mnie o 10 lat starszy a wymądrza się, jakby żył co najmniej od narodzin Chrystusa -.-
Powołanie? Nieeeee...Praca, zawód. A nie "powołanie".

Mary · Wysłany: Sob 13:07, 06 Mar 2010 Temat postu:

A to współczuję... ja mam lepiej xD moja katechetka też nie jest stara, ale nie wymądrza się i często nie ma lekcji, tylko tak o gadamy xD no i stwierdziła kiedyś, że Nirvana to fajny zespół :D